Forum o diecie warzywno - owocowej

chcębyćsobą

Hej,
dopiero zaczęłam swoją przygodę z dietą warzywno-owocową. Póki co jestem na początku i nie odczuwam wielkiej satysfakcji z tego, co jem, a stosuję się do przepisów z książki pani doktor. Wiem, że zabroniony jest tam jakikolwiek tłuszcz.
Chciałabym zrobić coś, co będzie mi smakowało, a jednocześnie będzie z produktów, które można jeść. Mianowicie mam na myśli zupę marchewkową z curry, kurkumą i imbirem, którą zawsze robię na wywarze mięsnym, z dodatkiem mleczka kokosowego. Jest rewelacyjna.
Oczywiście na diecie nie będzie żadnego wywaru mięsnego, ani mleczka kokosowego, ale marzy mi się chociaż podsmażenie lekko cebulki na dosłownie paru kropelkach tłuszczu, mam dobry olej rzepakowy.
To niby parę kropli, które rozejdą się w zupie, więc teoretycznie nie jest to jakaś przesada, ale z drugiej strony nie chciałabym, żeby przez parę kropelek moje starania poszły na marne i mój organizm znów przestawił się na żywienie zewnetrzne.

Jak myślicie, czy taka niewielka ilość tłuszczu roślinnego na tej diecie to grzech? Smile

I pytanie dodatkowe, bo mi się przypomniało - sos sojowy, czy coś na zasadzie maggi, żeby poprawić smak można?

Shott · Wysłany: Sob 23:00, 05 Mar 2016 Temat postu:

Tłuszcz moim zdaniem nie. Zwłaszcza podgrzewany wydzielają sie wtedy tłuszcze trans czyli szkodliwe. W diecie raczej chodzi o to by nie dostarczać tłuszczy które są potrzebne w wielu procesach biochemicznych więc , jeśli to tylko kilka kropel to po co ryzykować?
Post to jest post zachcianki powinno się wyeliminować jak teraz nie dasz sobie rady z kilkoma kroplami to jak sobie potem poradzisz z niejedzeniem przetworzonych szkodliwych produktów ?

chcębyćsobą · Wysłany: Nie 12:19, 06 Mar 2016 Temat postu:

Masz rację Smile

W sumie już sama wczoraj do tego doszłam, że nawet kilka kropli jest bez sensu, skoro w diecie tłuszcze są zakazane. Koniec końców podsmażyłam sobie lekko trochę cebulki bez tłuszczu zupełnie.

Pozdrawiam.

Trluryn · Wysłany: Pon 11:32, 07 Mar 2016 Temat postu:

To nie lepiej na surowo zjeść? Very Happy

nie jest taka zła przecież Very Happy

Fluxa

Powiem tak - nie zawsze trzeba się ściśle trzymać diety, można czasami iść na pewne ustępstwa. Szczególnie w okresie przejściowym, na samym początku jej stosowania.

Smarta

W sumie to nie rozumiem tej teorii do końca. Skoro mamy dostarczać jak najwiecej witamin, to jak się to ma do tych rozpuszczalnych w tłuszczach? Przecież wit A,E i K nie rozpuszcza się w wodzie. Czy te witaminy nie są ważne?. Po co mam pic świeży sok marchwiowy albo jeść zielone warzywa skoro nic z tego nie przyswojamy? Dr Tombak zawsze podaje aby dodać trochę dobrej oliwy do koktajli i soków warzywnych, nawet w głodówce. Nic z tego nie rozumiem.