Forum o diecie warzywno - owocowej

zoya79 · Wysłany: Wto 13:11, 03 Mar 2015 Temat postu:

I u mnie nie obylo sie bez wpadek

8 kg pięknie!!!!

Liks · Wysłany: Wto 16:54, 03 Mar 2015 Temat postu:

Ja zaczęłam dopiero niedawno moją dietę i na razie wytrzymuję. Jednak muszę wam powiedzieć, że czasami jednak ulegam pokusom i pozwolę sobie na cos kalorycznego

ruda zołza · Wysłany: Śro 9:50, 04 Mar 2015 Temat postu:

Dziś jest szósty dzień moich zmagań z silną wolą Wink

jest dobrze, nie czuję już głodu tylko strasznie mi zimno. Muszę wprowadzić więcej ciepłych posiłków i obowiązkowo imbir na rozgrzanie. Jutro pierwsze ważenie, ciekawa jestem ile waga pokaże, zdaje sobie sprawę że na początku diety pozbywamy się wody ale i tak to cieszy Smile

Trzymajcie się cieplutko!!!

angryprincess · Wysłany: Śro 10:29, 04 Mar 2015 Temat postu:

Tak jak myslalam, mimo ze powoli rozszerzam diete, dalej trace na wadze Smile

52,9

Ruda zolza, mi tez bylo bardzo zimno. Pod koniec kuracji juz bardzo malo jadlam surowek, wiecej cieplych posilkow. Ja wazylam sie 2 razy na tydzien, nie trzeba bylo tak dlugo czekac na wyniki, ktore bardzo motywuja.

Pozdrawiam!

ruda zołza · Wysłany: Pią 19:29, 06 Mar 2015 Temat postu:

Waga wczoraj pokazała 81 kg Smile

Jak dla mnie w tydzień 4 kg to świetny wynik Smile

Dziś kryzysowo bo domownicy pizzę robią, pyszną domową którą uwielbiam - mimo to powstrzymałam się !!!
Angryprincess miałaś rację wynik zmotywował Smile

ja już wprowadziłam więcej ciepłych posiłków.
Co mogę powiedzieć po tygodniu stosowania diety - cera nabrała blasku, znikły niedoskonałości. Wbrew pozorom mam dużo energii.

ania221 · Wysłany: Wto 12:30, 10 Mar 2015 Temat postu:

Witajcie jakie polecacie wyciskarki do sokow na allegro sa 400-500 zl i maja 80 obrotow na minute a taki za 1300 zl 60 obr/min i moim zdaniem roznia sie tylko cena co o nich sadzicie? Co polecacie?

angryprincess · Wysłany: Śro 10:43, 11 Mar 2015 Temat postu:

Hej annia221, masz na mysli same wyciskarki do cytrusow czy sokowirowki? Jeslil to drugie to ja mam taka i jestem bardzo zadowolona: Bosch MES3000. Moze nie byla najtansza, ale moze lepiej doplacic troszke wiecej i miec wiecej mocy (700 Watt) tak, zeby mozna bylo tez np marchewki czy inne twarde warzywa/owoce przerabiac. Bo zeby z pomaranczy sok zrobic, to nie trzeba sokowirowki. Wiec wyznaje zasade, albo place wiecej i mam sprzet z ktorego moge w pelni korzystac, albo kupie z mniejsza moca i robie sok z pomaranczy, bo wiecej sprzet nie wycisnie.

Zoya79, mialam podac przepis na chleb. Przepis bardzo latwy 4x4x4, podaje normalne proporcje ale ja robie z polowy, bo jem go sama i lepiej czesciej upiec, niz jesc stary.
400 g siemienia lnianego (nie w calosci, ale tez nie zmielone, nie ma w pl takiej posredniej postaci?)
400 g chudego twarogu (ale nie takiego "ziarnistego" tylko kremowego)
4 Jajka
lyzka proszku do pieczenia
szczypta soli
Skladniki wymieszac w misce, przelozyc do foremki na babke, ja mam taka mniejsza forme specjalnie na chleb kupiona. Wykladam ja papierem, bo to siemie niezle sie przykleja... Piec godzine w 180* program gora dol. Do ciasta mozna oczywiscie dodac inne ziarna, slonecznik, dynie itp itp, ale chcialam podac podstawowy przepis. Chlebek jest wilgotny, skorka chrupiaca, sycacy. Jak mam ochote, to wrzucam kromki do tostera, sa wtedy mniej wilgotne. Smacznego!

Moja waga w okolicach 53,2 kg, czyli ok. Staram sie czesto wazyc, bo boje sie, ze zaczne za szybko przybierac na wadze, od nowych produktow. Dzis (1,5 tygodnia po zakonczeniu) zjem moje pierwsze jajko w salatce. W obiedzie bedzie troche wina, pierwszy alkohol, ale on przy gotowaniu i tak wyparuje. Poza tym zjadlam w poniedzialek pierwszy raz troche makaronu w potrawie z oliwa. Jogurt naturalny i twarozek tez juz zjadlam, mleko pilam. nawet po plasterku szynki i sera zoltego. No i zachwycam sie kartoflami pod rozna postacia. Rybe moze w weekend zjem, mieso tez tam kiedys bedzie. A jak u Ciebie zoya?

ania221 · Wysłany: Śro 19:57, 11 Mar 2015 Temat postu:

No chodzi mi o te wyciskarki elektryczne ktore nie zabijaja witamin bo sokowirowki to robia a wyciskarki wszystkie warzywa wyciskaja nawet twarde marchewki buraki
A tak poza tym jak sadzicie przez 3 tyg diety WO oczyszczajacej schudlam przeszlo 7 kg nie jest to za malo, bo sama nie wiem czy sie dobrze odrzywiam jem glownie jablka pare na dzien a gdzies czytalam ze nie wolno za duzo tylko dwa czasami marchewke zjem troche kap. Kiszonej zupe kapustowa a na kolacje tez jablka bo nic innego za bardzo mi nie smakuje i barszcz kiszony tez pije.

Marianna · Wysłany: Sob 12:25, 14 Mar 2015 Temat postu:

Radzę ten post przechodzić zgodnie z zasadami,bo inaczej może się to skończyć nieciekawie.Nie chodzi o to,by się głodzić,a o to by dostarczyć organizmowi witamin,pierwiastków i minerałów z warzyw.Czyli trzeba jeść zróżnicowanie w ciągu dnia i jak najwięcej surowizny.Jabłka max.2 dziennie,trzeba uważać,bo zbyt duża ilość jabłek zwłaszcza słodkich zaburzy wewnętrzne odżywianie i skończy się niedożywieniem,a nie oczyszczeniem organizmu.
Co do wyciskarek,ja posiadam Oscar2000,jednoślimakowa,robi ok.75 obrotów na min. bardzo sobie ją chwalę(mimo,że wcześniej wolałam dwuślmakową).Nie wiem jak inne,typu z allegro za ok.500zł.Nie mam takowej więc nie wypowiem się na jej temat,natomiast 80obr/min. myślę ,że nie jest źle.Zawsze lepiej to niż sokowirówka.
Ja kończę pierwszy tydzień.Zdecydowałam jednak,że tym razem będzie to tylko dwutygodniowe,przedwiosenne oczyszczanie,a po lecie będzie pełne 6tyg.Ciężko jest znaleźć warzywa dobrej jakości.U mnie jeszcze minusem jest ten efekt uboczny w postaci chudnięcia,zważywszy na to,że jestem osobą szczupłą.
No,ale cieszę się bo po kilku dniach postu widzę już plusy,miło patrzyć jak organizm "dziękuje" za oczyszczanie Smile

angryprincess · Wysłany: Śro 14:46, 18 Mar 2015 Temat postu:

Witajcie

Jak narazie bardzo sie delektuje nowo wprowadzonymi produktami, moja waga grzecznie stoi w miejscu Smile

Ale uwazam tez bardzo, zeby nie jesc za duzo. Najgorzej bylo w weekend, wieczor, film ogladamy, a ja bym cos schrupala. Na szczescie skonczylo sie na orzechach, ale mialam ochote na wiecej...

Odnosnie jablek, to ja mialam do nich inne podejscie. Ok, ksiazke Dabrowskiej czytalam w zeszlym roku, moze nie pamietam, ale jakos nie moge sobie przypomniec aby byla mowa o ograniczeniu jablek. Z tego co wiem, to dozwolone produkty mozna jesc do woli. Mam juz druga kuracje za soba i mysle ze wiecej niz 2 jablka mi nie zaszkodzily. Bywaly dnie, kiedy na pewno zjadlam ich z 5 czy 6. 4 w samym soku, 2 w pracy. Mowie tu za siebie. Moze komus nadmiar jablek zaszkodzil?

Inci · Wysłany: Czw 7:23, 19 Mar 2015 Temat postu:

hej, też się nad tymi jabłkami zastanawiałam i podobnie jak angryprincess czasem zdarza się że jabłek czy w postaci soku czy surówek czy tak w całości do pracy nazbiera się zdecydowanie więcej niż dwa. Czytałam dwie książki P. Ewy i niedoczytałam nigdzie o ograniczeniu ilościowym jabłek

angryprincess · Wysłany: Pią 10:46, 20 Mar 2015 Temat postu:

Przeszukalam elektroniczna wersje ksiazki i nic na temat ograniczenia jablem nie znalazlam. Musze przyznac, ze jablka byly dla mnie troche ratunkiem tego jednak malo urozmaiconego postu. Kupowalam rozne rodzaje jablem i cieszylam sie kazdym z nich.

Zoya79, zagladasz tu jeszcze? Jak tam u Ciebie?

Marianna · Wysłany: Pią 17:52, 20 Mar 2015 Temat postu:

Mam pytanie-po ilu dniach od rozpoczęcia postu miałyście przełom kwasiczy?

angryprincess · Wysłany: Pon 9:23, 30 Mar 2015 Temat postu:

Masz na mysli kryzysy ozdrowiencze?

Ja nie naleze do grona schorowanych ludzi, wiec nie odczuwalam jakos specjalnie zadnych kryzysow.

Luki

Ja też zaczęłam w styczniu, ale niestety też równie szybko skończyłam. Jednak teraz mam ogromną motywację i planuję od maja ponownie z tym wystartować!