|
Forum o diecie warzywno - owocowej Dieta warzywno - owocowa, wczasy z dietą, opinie, świadectwa
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MartaB
Dołączył: 02 Mar 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:33, 04 Mar 2016 Temat postu: MartaB i jej dieta :) cel:6 tygodni! |
|
|
Witam czytających
Postanowiłam założyć temat bo stwierdziłam, że fajnie będzie później wrócić do swoich zmagań, poczytać co czułam itp.
a może przy okazji moje posty okażą się pomocne dla kogoś z podobnymi problemami zdrowotnymi.
Tak jak pisałam przedstawiając się zmagam się z łuszczycą, głównie zaatakowała mi owłosioną skórę głowy i obrzeża czyli uszy, obszar za uszami, niestety wlazła też na czoło dietę podjęłam z myślą pozbycia się tego paskudztwa, mam nadzieję, że pomoże...
Od ok 4 miesięcy byłam już na diecie bezglutenowej, od ok 2 miesięcy bez cukrowej a teraz przyszła kolej na dietę warzywno-owocową oprócz diet prowadziłam suplementacje witaminami A, E, D3, K2MK7. Na skórze jakby coś drgnęło ale spektakularnych efektów jeszcze nie odnotowałam.
Wystartowałam z wagą 59 kg, dziś mam 57 kg przy wzroście 165.
Dziś mój 5 dzień na diecie, powiem szczerze, że jak na na razie czuję się bardzo dobrze, może mam ciut mniej siły i mniej cierpliwości... (tego przydałoby by się trochę więcej przy dwójce małych urwisów w domu )
Jak do tej pory nie miałam żadnych bóli głowy ani innych kryzysów ozdrowieńczych i nie wiem czy to dobrze czy źle... miałam taki kryzys po tym jak odstawiłam cukier, objawy jak przy grypie plus ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, może to dlatego.
Jeśli chodzi o menu to jem surówki typu marchew, jabłko, czy kapusta kiszona, marchew lub papryka, cebula, ogórki kiszone, na obiad kapucha na ciepło, kalafior gotowany lub jakaś zupka krem, oprócz tego czasem sok z sokowirówki, jabłko lub grejpfrut. Dziś kuchnia serwuje śniadanko soczek, II śniadanko surówka z papryki, cebuli i ogórków, obiado-kolacja zupa ogórkowa plus jabłko. Piję herbatki ziołowe typu rumianek, melisa, czystek oraz wodę z cytryną. Najbardziej dziwi mnie to, że praktycznie od początku diety nie czuję głodu, jak napiję się soku lub zjem surówkę czuję się mega na jedzona wcześniej by mnie skręcało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mari tralala
Dołączył: 20 Lut 2016
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:15, 04 Mar 2016 Temat postu: :) super |
|
|
Jest tu coraz więcej poszczących, bardzo fajnie:)
Będę zaglądać i dopingować
trzymam kciuki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juliette
Dołączył: 25 Sty 2016
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pią 19:17, 04 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Witaj w klubie poszczących
Jak masz już doświadczenia w postach, dietach i wszelakich ograniczeniach to jest łatwiej... Ja startowałam z wagą 54/160 i też pierwszy tydzień był lajcik, dopiero jak brakło łatwego tłuszczu do spalania zrobiło się ciężej, dziś mam 24 dzień, ale ja w sobotę planuję finisch
I też mam dwójkę małych, więc wiem jak to jest, ale da się wytrzymać . Życzę żeby i łuszczyca się cofnęła i kilka innych schorzeń przy okazji .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MartaB
Dołączył: 02 Mar 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:36, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za życzenia i trzymanie kciuków
W piątek, 5 dnia postu, przeżywałam kryzys... ale nie ozdrowieńczy tylko głodowy smażyłam dla rodzinki naleśniki z serem ehhh uwielbiam je, ciężko było! skręcało mnie niesamowicie, zajadałam grejpfrutem, chrupałam surowego kalafiora, dopchałam się duszonym jabłkiem... oj ciężko było
6 dzień minął o wiele lżej, gotowałam dla rodzinki obiad mięsny i zupełnie mnie to nie rusza ja zaczęłam dzień koktajlem z jabłka i szpinaku z dodatkiem wody, później surówka z marchwi i jabłka, na ciepło papryka nadziewana jarzynami, na kolację surówka z pomidora, cebuli, ogórka małosolnego i szczypiorku.
dziś 7 dzień, jak na razie koktajl taki jak wczoraj... i tak się zastanawiam czy wszystko robię dobrze... żadnego kryzysu ozdrowieńczego, żadnych zmian jeśli chodzi o moją skórę, ani na lepsze ani na gorsze, postanowienie 6 tygodni oczywiście aktualne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kitesurferka
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:34, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Cześć !
Dobrze Ci idzie, skoro jeszcze gotujesz dla rodzinki, podziwiam
Podobnie jak ja stosujesz dietę w celu wyleczenia choroby autoimmunologicznej, a nawet bliżej reumatoidalnej (choć nie wspomniałaś nic o ŁZS) , więc fajnie będzie powymieniać doświadczenia.
Mój wątek jest tutaj: http://www.dietadabrowska.fora.pl/moje-zmagania-z-dieta,10/moja-dieta-ku-zdrowiu,376.html
Mam nadzieję że dieta Tobie pomoże, pisz od czasu do czasu, powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kitesurferka dnia Nie 20:35, 06 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MartaB
Dołączył: 02 Mar 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:58, 07 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Witaj kitesurferka
Nie wspominałam nic o ŁZS ponieważ na szczęście mnie to nie dotyczy, choć jeśli chodzi o stawy to mam dziwną przypadłość, w zimie, od zimna puchną mi stawy palców dłoni, mimo że chronię dłonie przed zimnem jak mogę, to i tak męczy mnie to w okresie zimowym, kiedy jest ciepło zapominam o problemie
trzymam kciuki za rozprawienie się z chorobą reumatoidalną!
1 tydzień za mną na wadze -2,5 kg, obecna waga 56,4 / 165
jak na razie poza utratą wagi żadnych innych zmian w ciele
Dzień 8 zaczęłam koktajlem z jabłka i szpinaku, mniam bardzo go lubię; drugie śniadanie to będzie surowy kalafior do pochrupania; na obiad kapucha; tęsknię za orzeszkami, pestkami, które ostatnio często chrupałam zamiast podżerania słodyczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MartaB
Dołączył: 02 Mar 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:58, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
dziś 9 dzień - samopoczucie, siła i skóra bez zmian...
śniadanko to surówka z marchwi i jabłka, później trochę kapusty kiszonej i grejpfrut, na obiad ugotowałam leczo, kolacja to może będzie pieczone jabłko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MartaB
Dołączył: 02 Mar 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:50, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
dzień 10 - posiłki to: koktajl, jabłko i leczo
dziś dzień 11 - dalej nic się nie dzieje nie wiem czy załączył mi się mechanizm oczyszczania... ale z drugiej strony trzymam się zasad, na pewno nie jem więcej niż 600 kalorii więc nie wiem o co chodzi...
dziś w menu jak na razie koktajl z jabłka, marchewki i szpinaku
1/4 czasu diety za mną, brzmi nieźle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|