Forum o diecie warzywno - owocowej

anna1961

witam serdecznie Smile

dzisiaj 15 dzien waga spadla o 7 kg ale malo mnie nie skreci , wczoraj mialam ochote na normalna kanapke a dzis chodzi za mna sernik ale to jest taka ochota ze az boli , jest mi bardzo ciezko a poza tym niesamowicie malo jem wcale nie mam ochoty na jakiekolwiek jedzenie ( no chyba ze sernik ) cale dnie prawie gloduje a jak juz cos w siebie wmosze to jest mi niedobrze az bierze mnie na wymioty nie wiem czy to normalny objaw po tylu dniach nie chcialabym wpasc w jakas anoreksje albo inne swinstwo , szkoda ze na to forum nie zaglada pani doktor Dabrowka bo moze by cos madrego podpowiedziala Sad

pozdrawiam Cie Aneczko bardzo goraco i do uslyszenia pa

anusia

witam witam po dłuższej przerwie. u mnie te same objawy jem znikome ilości mimo tego mam energie i nie czuję się słaba waga u mnie spadła o 9 kg. na razie daję radę ale gorzej z piciem mimo upałów nie mam ochoty na wodę i nie mogę patrzeć na niesłodką herbatę .najchętniej nie jadłabym nic. ale wmuszam choćby ogórka, pomidora. tylko mam nadzieję że będzie lepiej.pozdrawiam cieplutko.PS. Dobrze Aniu że się nie poddajesz. Very Happy

tilula

cześć dziewczyny, dołączam do was

anna1961

czesc Tilula ciesze sie ze tez podjelas diete , bedzie nam razniej i bedziemy miec jeszcze jedno wsparcie bo ta dieta to naprawde duze wyzwnie .Witam cie Anusiu moja waga na razie stoi w miejscu chociaz moja corka stwierdzila ze cera mi sie poprawila , zniknely plamy na twarzy chociaz nie ukrywam palenia nie rzucilam chociaz bardzo sie staralam . U mnie z apetytem jest bardzo roznie ale zazwyczaj nie chce mi sie jesc , staram sie przygotowywac posilki ktore bardzo lubie a reszte na razie omijam pomimo ze na poczatku jadlam wszystko wedlug ksiazki. We wrzesniu moja dieta bedzie bardzo pominieta chociaz mam nadzieje ze jakos odepre ataki mojej mamy a mianowicie jade na tydzien do Polski a moja mama jest zwolenniczka tradycyjnego jedzenia czyli schabowy na smalcu i ziemniaki okraszone smalcem bleeeeeee wspierajcie mnie i opisujcie jak wam idzie paaa

anusia

Cześć dziewczyny Very Happy

witam was serdecznie.Witaj Aneczko, ciesze się ze trwasz na diecie. powiem szczerze że u mnie również waga stoi w miejscu mimo że jestem zagoniona. jem tylko niektóre produkty i nie mam ochoty nawet na moje ulubione leczo.mimo to myślę że będzie lepiej. Trzymam kciuki za ciebie, nie poddawaj się jak będziesz w Polsce.
Tilula ciebie również witam i napisz jak się czujesz po pierwszych dniach diety. pozdrawiam milutko do następnego napisania papapa Smile

tilula

Cześć Anusia, dzięki za pozdrowienia. Cieszę się, że są efekty diety, że rzuciłam cukier od którego jestem uzależniona. Nie jest łatwo być na diecie. Pokusy są w zasięgu ręki i trzeba mieć dobrą motywację, żeby po nie nie sięgać. Szczególnie gdy jest się już tak zdesperowanym, że ma się ochotę po prostu ugryźć kawał kiełbasy, jajko!, ser biały!, cokolwiek!. Ale satysfakcja z utrzymania się też jest. I ten miły wewnętrzny chłód, który mi towarzyszy.

Olka

Hej Dziewczyny dolaczam . Ja dopiero w 3 dniu , a planuje dwa tygodnie wytrwac. diete robie tylko w celu oczyszczenia organizmu. Jestem szczupła osoba która duzo ćwiczy ,a dzis czuje sie strasznie slabo wczoraj przespałam poł dnia i czulam sie jak przy przeziebieniu . Ja jestem bardzo glodna i caly czas bym cos jadla ( mam wrazenie że to miesnie domagaja się jedzenia) . Narazie daje rade ale bedzie trudno . Zastanawiam sie czy jak od czasu do czasu zjem kanapke chleba razowego to nie zaburze diety ?

tilula

Jak dla mnie to zaburzy. Ale wytrzymaj jeszcze ten dzień, bo powinnaś już się lepiej poczuć. Może zrezygnuj z ćwiczeń na te dwa tygodnie. napisz jak dzisiaj. powodzenia.

alicja

cześć wszystkim
troche forum umiera tutaj, tak czy inaczej stwierdziłam , ze warto się przywitać i troche poopowiadać o mojej diecie.

Jestem na 4 dniu i czuje się ciągle głodna Sad

chodzi za mną chleb, makaron, mięso i słodkości.
zaliczam się, powiedzmy - do grona szczupłych osób, waże 58 kg przy wzroscie 167 wiec moje BMI jest w całkowitym porządku. Jestem osobą zasiedziałą, nie lubie sportów, paliłam 6 lat papierosy (jestem na etapie rzucania, juz około 2 miesiecy nie palę, jednak ciągnie mnie bardzo). Cierpie na egzemę oraz zakrzepicę, mam bardzo częste infekcje dróg moczowych (ciagle na lekach, sikanie krwią, ból i zimne poty w czasie infekcji). Mam nadzieje, że dieta mnie uzdrowi i pomoże przy okazji zrzucić brzuszysko.

tefio

hej, hej ja się dołączam Smile

mam 38lat, wzrost 176cm no i waga to aż 94kg
dietę rozpocząłem 22.IX czyli już osmy dzień ciągnę ją, waga coś poszła w dol ze 4kg, ale ogólnie moje samopoczucie się polepszyło, lepiej sypiam, natomiast co do ciagatek to wstrzymuje się od wszystkiego tak jak to w książce wyczytałem, mam czasem chwile ze zjadłbym np kiełbaskę z grilla lub pizze ale ratuje mnie grejpfrut, dla mnie zbawienny owoc.

także, trzymajmy się kupy Very Happy

mm_mm_

Hej wszystkim, zaczęłam dietę dzisiaj. 170 cm wzrostu, 85 kg wagi. Ciekawe ile uda się zrzucić do świąt. Pozdrawiam!!!

Elikd

Witam, ja zaczęłam tydzień później tj. 24 listopada w poniedziałek,
waga początkowa ok 80-81 kg przy wzroście 170 cm.
Ważyłam się we wtorek lub środę więc piszę ok . Smile

Wczoraj zjadłam wieczorem kilka kiszonych ogórków i trochę kapusty kiszonej i dzisiaj mam na wadze 81,5 Sad

, mój organizm tak ma że nie lubi za dużo soli bo wtedy puchnę. No cóż trzeba ograniczyć sól.
Mam nadzieję wytrwać do świąt.
Na razie nie zrezygnowałam całkiem z kawy i pije jedną dziennie wiem że nie powinnam, odstawiam jutro najdalej pojutrze Laughing

Troszkę tęsknię za czekoladą i orzechami, za mięsem nie bo generalnie nie jadam.
Zajrzę do przepisów na forum bo przepisy na sałatki z książki nie wszystkie mi pasują.