Forum o diecie warzywno - owocowej

Remedios

Kilka dni przed dieta ograniczałam spożywanie mięsa , produktów mlecznych, słodkości . Dzien pierwszy był dzieki temu całkiem dobry. Pod koniec dnia bolała mnie głowa, wiec wcześniej położyłam sie spac. Bardzo pomagały mi mysli o tym, ze nie jem dlatego, ze chce byc zdrowa, ze to nie dieta mająca na celu schudniecie, ale taka, ktora sprawi ze bede zdrowsza, lżejsza i szczęśliwsza.

Dzien drugi był ciężki. Czułam ogólne osłabienie, kręciło mi sie nawet w głowie. Piłam duzo wody i herbaty, zjadłam buraka sałatę troche czosnku, cukinie i było mi lepiej. Miałam momenty ssania w żołądku , wtedy jadłam kawałeczku ogórka lub pomidorka i było ok. Cały dzien jednak był ciężki. Bardzo padało, zmoklam i to nie pomogło. Wzięłam ciepła kąpiel, herbatka i wcześniej poszłam spac. Sen. Czuje, ze sen duzo pomaga.

Dzis jest dzien trzeci. Bardzo chce mi sie pic, ide zrobic herbatke. Czuje delikatny głód, ale nie jest źle. Słyszałam, ze pierwsze cztery dni diety sa najcięższe, dlatego ustawiłam sobie dietę tak, zeby na początku był weekend . Zebym nie musiała zbyt wiele robic. Mam ochotę ja spacer, świeże powietrze. Wypije herbatę, zjem jabłko i na dwór..
Trzymajcie kciuki !!!

Klaudia1013

Cześć!
To mój czwarty dzień, zrobiłam dokładnie tak jak ty - około tydzień przed dietą przestałam jeść produkty pochodzenia zwierzęcego, jednak teraz najbardziej ale to nie do wytrzymania marzę o CHLEBIE!!
Na szczęście przed załamaniem chroni mnie mama, która zaczęła razem ze mną.
Martwi mnie trochę brak u mnie tzw. 'kryzysów ozdrowieńczych' czy jakichkolwiek oznak zmiany diety (poza, oczywiście ubytkiem +/- 1kg), tak jak u Ciebie (jak i u mojej mamy) bólu głowy. Pocieszam się, że może to świadczy o moim Super zdrowiu Cool

No nic, poczekam, może jutro mnie 'uderzy' Smile

Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko i nie poddawaj!

Remedios

Hej! Tak trzymaj ! Ja mam dzis moj czwarty dzien, czuje sie super. W ogole nie odczuwam głodu, jem mało , owoce tylko rano pózniej warzywa. Czuje sie lekka i .. Czuje sie poprostu super ! Jakie herbatki pijesz ? Uprawiasz sport ? Ja staram sie duzo spacerować, ale nie chce przemęczać organizmu wiec żadnych intensywnych ćwiczeń . Polecam Wam spacerki w chwili głodu. Przede mną tydzień pracy - ciekawe jak bede sie czuła. Trzymam kciuki za Ciebie i za mamę ! A kryzys ozdrowieńczy? Nie czekaj na niego ! Przeciez go masz myśląc o chlebku, ale nie nie ! damy radę !

Remedios

Kończy sie czwarty dzien leczniczej Głodówki. Miałam dzis nagła ochotę na słodycze , ale nie na obzeranie sie. Na ciastko. Ugotowałam sobie warzywka, zjadłam dzis kilka winogron, jabłko, buraka, troche sałaty, no i ugotowane warzywka. Duzo pije. Na dworze jest chłodno i to nie pomaga. Miałam dzis momentu dziwnego smutku. Nie uwierzycie, ale zaczęłam.. Czytać Biblie. Zawsze chciałam to robic, a teraz poczułam jakas taka silna potrzebę. W tamtych czasach ludzie rownież pościli. Ciekawe, ze akurat teraz zaczęłam czytać Smile

Z obserwacji dotychczasowych : Zaczęłam jakos bardziej rozglądać sie wokol siebie, mam potrzebę spacerów, zaczęłam dostrzegać wszysto wokol nie tylko siebie, oprócz lekkich bólów głowy, lekkiego osłabienia i ochoty na ciastko : czuje sie dobrze. Lekko,

Pozdrowienia i powodzenia dla wszystkich, którzy rownież sa na diecie,

Trluryn

Super, mam nadzieję, że efekty będą jeszcze lepsze niż teraz. Zmiany w Twoim życiu są spore. Dobrze, że sięgasz po Biblię oraz chodzisz na spacery Smile

Remedios

Kończy sie piąty dzien leczniczej Głodówki, największe zmiany dostrzegam w głowie, mam duzo pomysłów, chec do działania, mam bardzo duzo energii. NIESAMOWITE!!!

Klaudia1013

Klaudia1013

Melduję się Smile

Dziś stuknął 7. Dzień diety (NIE WIERZĘ ŻE TO JUŻ TYDZIEN). wczorajszy i dzisiejszy dzień jednak to dla mnie kompletny dramat. Kryzysów ozdrowienczych nadal brak, jednak humor mam okropny, jestem wciąż rozdrażniona, kłócę się ze wszystkimi w domu(na szczęście starają się być wyrozumiali). Ty też pisałaś o momentach smutku, może to właśnie połączenie diety, pierwszych mrozów i ogólnej szarej pogody? Pomaga mi wtedy muzyka, bardzo mnie wycisza. Co do Twoich pytań - Od początku diety nie ćwiczyłam, ciągle nie mam czasu ze względu na inne zajęcia, ale jutro już muszę, może to mnie pozytywnie nakręci. Kiedy mam ochotę na coś dobrego zaparzam sobie zieloną herbatę lub ziółka (mięta, pokrzywa, czystek, nagietek itd) i jakoś to zagłuszam. Dzisiaj opadła doszczętnie moja motywacja - mama wymiękła i popełniła dietetyczna zbrodnię - czekoladę z orzechami. Jak to zobaczyłam szybko postawiłam ją jednak do pionu i - skruszona - nadal chce kontynuować dietę (a raczej w tym wypadku zacząć od nowa). Kolejną demotywacja jest stojąca waga, lecz jest to malutki problem, ponieważ nie taki jest cel mojej diety (zaczynałam z 49kg przy 156cm, 20 lat), a jest nim głównie poprawa stanu skóry, cery itd.

Biblia? Może i masz rację, post wprowadza w taki właśnie 'uduchowiony stan'. Nie jestem zbytnio religijna, ale sprawilas ze mam ochotę spróbować się w to zagłębić, a może spojrzę na sprawy duchowe trochę z innej strony?

Co do relacji z ludźmi i bardziej 'otwartych oczu' - ja też zaczęłam dużo więcej dostrzegać u ludzi, ale wynika to chyba z tego ze dosyć mocno zdystansowalam się wobec rówieśników (unikam na razie 'pozajeciowych' spotkań z obawy na anty-dietetyczne pokusy). Często nie mam też ochoty z nikim rozmawiać, trochę się alienuję (przynajmniej krzyczę tylko na rodzinę Laughing

).

Poczekam, zły humor na pewno minie, poddać się jednak nie zamierzam, już za daleko zaszłam, szkoda tygodnia, prawda? Smile

Pozdrawiam i ślę ogrooomne pokłady wsparcia! Melduj się regularnie, jestem ciekawa Twoich postępów. Buziaki! Laughing

Remedios

Zyje !
Końcówka szóstego dnia . Nareszcie w łóżku, nareszcie ciepło. Gratuluje tygodnia na diecie, mysle ze stany rozdrażnienia to normalna sprawa. Dobrze, ze sie troche alienujesz. A moze to złe słowo. Donrze, ze jestes sama ze sobą. Nie kazdy umie byc sam. Tez sie tego uczę.
Dzisiejszy dzien był bardzo dziwny. Pobolewal mnie brzuch, byłam zdekoncentrowana. Miałam ciagle zimne ręce. Pogoda nie pomaga Sad

jesli dobrze przejdę te głodówkę, na wiosnę zrobię 4- tygodniowa! Słońce napewno daje wtedy dużego kopa .
Wypiłam dzis zielona herbatę i przez chwile czułam sie jak po mocnej kawie. Tęsknię za kawą. Dzisiejszy dxien oceniam na : mierny. Mam ochotę na smakołyki i było mi cały dzien zimno ! Ciepła herbata i zupka bez soli rozgrzały mnie !
Co do Biblii - czytam nadal. Polecam. ( zaczęłam od nowego testamentu ) to w koncu najstarsza ksiazka swiata. Tez nigdy nie byłam religijna, wręcz przeciwnie . Ale to nowe doświadczenie dla mnie o widzę, ze duzo z tego wyciągam.

Damy radę !! Twoj cel to rownież 14 dni ?
Pozdrawiam !

Klaudia1013

8. Dzień
Nie byłam głodna, wcale a wcale. Po powrocie do domu usiadłam nad gorącą pomidorowa iii... Zobaczyłam je - świeże bułeczki. Niestety skusilam się na jedną Sad

wiem, że teraz dieta nie będzie działać tak jak powinna ale mimo wszystko udaję ze to się nie wydarzyło i kontynuuje ją, tak jak ty - do 14 dni. Jest mi głupio, że tak zawalilam, ale już tego nie odwrócę, więc nie będę się tym dręczyć.

Mam nadzieję że trzymasz się dzielniej niż ja! Smile

Remedios

7. Dzien. Dzis byłam bardzo głodna i zła. Zjadłam ciepłe warzywka i jabłko i przeszło. Ale mam ochotę nieziemską na ciasto . Nie wiem czemu. Normalnie mało jem słodyczy. Daje radę, choc zimno nie pomaga !! Dzis myślałam o skróceniu diety do 10 dni ..aaaa !! Damy rsde

No teraz dieta nie ma sensu, moze zacznij pomału wracać do normalnego żywienia ? Jak sie czujesz po bułce ?

Pozdrawiam ciepło !!

xas1702

Ja postanowiłam zrobić pełną, 6-tygodniową wersję. Dzisiaj mój piaty dzień, nie czuję głodu, dużo spaceruję. Czasami nęcą mnie jakieś wysokokaloryczne dania, ale trudno tego uniknąć, kiedy robi się obiad mężowi i dziecku. Zjadam wtedy jabłko lub wypijam samodzielnie zrobiony sok i jest o wiele lepiej! Kilogramy lecą bardzo szybko, aż się zdziwiłam. Mam bardzo dużo energii, posprzątałam rzeczy, które odkładałam całymi miesiącami. Równocześnie jest to mój piąty dzień bez papierosów, więc jestem z siebie bardzo dumna.

Trluryn

Brawo

dalej trzymasz diete?

gosia68

gosia68

Szukam kogos kto tez zaczyna diete