Forum o diecie warzywno - owocowej

Marta45

Mari trala......a jesz duzo na ciepło czy tylko zimne?

Ja dzień 5
Głowa ustała zupełnie, a raczej ból glowy:) , lekkie osłabienie, nawet głod ustał, nie chce mi sie jesc.
Ugotowałam gar zupy ( marchew 73%, por 15%, cebula 2%, kapusta włoska 5%, kapusta zwykła 5%) zmiksuję i zobaczymy czy zjadliwa, to na kilka dni aby na ciepło coś zjesc.
Chcę w tym poście jeść głownie surowe, choć pora roku nie odpowiednia, bo trzeba czymś ten ogranizm ogrzać.
Muszę kupic herbatki ( macierzankę, koper włoski, anyżek i rumianek).
Zapomnailam Wam napisac, ze po poprzednim poście CHYBA po nim straciłam trochę włosów, lekarka powiedziala ze dzieje sie tak dlatego ze nie ma tłuszczu dostarczanego i byc moze pzrez to, ale bardzo popiera ten post, ma pacjentów wyleczonych po nich.
Napiszcie jak u Was z włosami?
A gdzie Julietta? Wink

Pozdr

Mari tralala

jem różnie Smile

to zależy co mi się chce:P jak nie mam mocy to cokolwiek:)

Na śniadanie frytki z dyni, puree z kalafiora(z przyprawa do ziemniakow) i sałata-pomidor, kalarepa, papryki i sok z cytryny;)

Smacznego i Wam:)

Ściskam<3

Mari tralala

włosy mi nie wypadaja (na poście wręcz przeciwnie)
ale zawsze miałam ich mało Smile

kręcone, puszą sie albo sa ciezkie i przetłuszczaja sie na poście

Marta45

Oooo a jak robisz frytki z dyni??
Pozdr:)

Mari tralala

dynie kroisz w paski jak ziemniaki i pieczesz w 180 st przez 25 min do tego dodaje pieprz i sol Smile

do tego ketchup z pomidora i czosnku mozesz dodac ziół(ja daje i świeżą bazylie)

Smacznego:)

Kalina

Hej Marta - ja też straciłam włosy po pierwszej głodówce. Jakieś 2- 3 miesiące po zakończeniu sypały się na kilogramy, potem sobie pięknie odrosły Smile

Marta45

Witajcie,

Kalina, pocieszyłaś mnie tym ,że Ci też wypadły ( oczywiscie nie cieszę sie , ze mialas taki sam problem) ale mnie jakos nie odrastaja.
A faktycznie jakies 2 miesiace po poscie wypadaly mi garściami i mam teraz przez pół.W sumie nawet nie wiedzialam , ze to taki komfort mieć srednią ilosc włosow,bo cierpialam na nadmiar;) no ale chce powrotu do poprzedniego stanu:(.

Ja dziś kończe wlasnie 8 dzień !
Jestem taka dumna ze wytrzymuję Smile

Nie jest mi tak zimno jak za Iszym razem w zimie, jem głównie surowiznę.
Piję dużo min 3 litry.
Ale muszę Wam powiedzieć, ze dawno tak dobrze nie spałam, na tym poście śpi sie rewelacyjnie, wstaję nie połamana, nic nie boli, jest ogólnie ok, ale
dzis byłam rano strasznie słaba, jakiś ból serca , tak w klatce cieżko mi było.
Mam dużą suchośc dłoni i stawy mi sie nasiliły tzn ból stawów.
A co u Was?
Wy dziewczyny już na finiszu, jak się czujecie??
Pozdrawiam:)

Marta45

Mam pytanie , cy Wy się suplementujecie natym poscie?
Tzn B , C i i ne??
Aha, ja wogóle chyba nie chudnę, a Wy?

Mari tralala

Hej:)

nie uzywam zadnych suplementów, w ogóle chemii.
i mysle ze oprocz lekow zalecanych przez lekarza, nie powinno sie brac.

mi zeszło 8kg:)

Ściskam<3

Kalina

Ja też mam teraz -8 kg. Pocieszę Cię Marta, że też przez pierwsze 2 tygodnie niespecjalnie czułam spadek wagi. Potem spadło hurtem;)
Suplementów nie używam poza mumio, chciałam wzmocnić kości i stawy.
Doskonałe spanie głodówkowe potwierdzam, miałam już przy pierwszej głodówce, choć w tej mam mniej atrakcyjne sny.
Skóra sucha zrobiła mi się dopiero teraz, w 4 tygodniu, ale tym razem tylko na dłoniach i twarzy, poprzednio zmieniłam skórę całkowicie.

Marta45

witajcie ,

No to Kalina pocieszyłaś mnie z tych spadkiem wagi po 2 tyg, bo na razie nadal nic nie zauważam:)

Ja dzis kończe 11 dzień.
Idzie mi to bardzo ok, nie czuje wogóle głodu , zimno mi nie jest specjalnie.
Osłabienie właściwie mineło. Nosi mnie za innym jedzeniem czasem, a jak czuje osłąbienie , rozbicie to sięgam po dosłownie kilka rodzynek, lub/i szczypte miodu ( niewiem czy można).
Czuje momemtami rózne bóle w róznych miejscach, najbardziej w boku gdzie miałam kiedys operację i są tam na pewno zrosty.
Wogóle tym razem mam jakieś duże zachcianki na węglowodany, jem po 2-3 jabłka dziennie.
Czuje sie lekko, sypiam niesamowicie super, co mnie cieszy, choć dziwne , ale nie miewam wogóle snów( może są zjadane również Smile

)
A co u Was, który to dzień i dokąd zmierzacie? Smile

pozdr

Mari tralala

Hejka!

Ja zmierzam ku zdrowiu:) i chudości przeraźliwej--> Narzeczony powiedział że nalega żebym po poście przybrała bo same kości.. Wink

Zimnoooo przez to:) ale daje rade:) zaczynam 38 dzień! do dzieła Smile

trochę w uszach dudni:) oprócz tego brak mocy:P a tak ok..
zaraz wjeżdżam z ćwiczeniami:)

na obiad pieczona kapusta z ala beszamelem z kalafiora--> wygląda jak ryba:)

Ściskam<3

Smarta

1i2 dzień były ok. 3 i 4 to horror, jakby ktoś mnie walce rozjechał, a potem jeszcze po mnie skakał. Dodatkowo zrobiło się zimno, trzęsłam się jak osika. 5 dzień spoko, chciało mi się chleba, ale zamiast tego zjadłam dwa pieczone jabłka, nie wiem czy nie przesadziłam z kaloriami na koniec dnia. Dzisiaj dzień 6 - jest ok. Z dodatkowych objawów, stawy raz bolą, raz nie, dostałam okres prawie dwa tygodnie wcześniej już pod koniec drugiego dnia. Ciekawe, myślałam, ze na głodzie przesuwa się w drugą stronę...Ale wiem, ze mam zaczątki mięśniaków i nawracające nadrzerki, to może akurat to jest przyczyna i następuje regeneracja. Sama nie wiem. Widzę ciemne skrzepy. Schudłam już dwa kilo, to mnie trochę niepokoi, bo jestem szcupła, ale mam nadzieję, ze to się zatrzyma. Nie chcę zniknąć! Cera wygląda lepiej, jakby bardziej nawilżona, mniej zmarszczek, ale wory pod oczami zwracają uwagę. Zniknął pojawiający się osad na zębach. Ostatnio czułam go już wyraźnie w połowie dnia. Teraz żeby są gładkie i śliskie pod językiem. Mam zaczerwieniony czubek języka. Czytałam, ze to może być niedobór wit z grupy B. Faktycznie post drastycznie je odstawia. Zastanawiam się czy się nie wyniszczam zamiast regenerować. Ale Trwam dalej. Minimum dwa tygodnie. Może uda mi się przejść cały post. Będę obserwować organizm, nic na siłę. Głównie chodzi mi o regenerację stawów kolanowych, bo wciąż bolą. Pozdrawiam wszystkich!

Mari tralala

super, dasz rade:)

wszystko sie uleczy:) a 2 kg to woda zatrzymana w organizmie:)

Trzymaj sie! Smile

Shott

Smarta pij dużo wody. Co do Wit.B to o ile nie jesteś wegetarianką nie powinno Ci ich brakować (chyba że masz złe wchłanianie).
Okres to przez hormony i wahania cukru.

Powinno się unormować, obserwuj organizm i na pewno będzie lepiej.
Ja Ważyłem koło 64kg i po 4 tyg zeszło 6kg więc nie ma co się martwić.