|
Forum o diecie warzywno - owocowej Dieta warzywno - owocowa, wczasy z dietą, opinie, świadectwa
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shott
Dołączył: 15 Sty 2016
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:16, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Wypowiem się na temat suplementacji.
Samo przyjmowanie suplementów nie gwarantuje Nam dostarczenie odpowiedniej ilości tego minerału lub witaminy. Pamiętać trzeba że ona się musi wchłonąć, a u osób mających problemy ze zdrowiem często jelita nie są w najlepszym stanie więc to że sie weźmie tabletkę może nic nie dać.
Częste stosowanie suplementu w której dany minerał lub witamina jest w najłatwiejszej formie do wchłonięcia "rozleniwia" nasz układ co prowadzi do osłabienia enzymów które są odpowiedzialne za wchłanianie danej substancji , więc długotrwałe zażywanie supli może prowadzić do jeszcze większych niedoborów.
mdesigner85 - Na kołatania to bardziej potas Ci potrzebny który jest odpowiedzialny za siłę skurczu. Zielone warzywa : brokuły, seler, buraki, bakłażany, cukinia, szpinak, kalarepa i sok z pomidorów jak i same pomidory.
Wit. D więcej spacerów na słońcu, przynajmniej do końca postu.
Ps. Ja to nawet zamieniłem pastę na taką bez fluoru żeby nie potrzebnie nie truć osłabionego organizmu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shott dnia Sob 10:17, 20 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juliette
Dołączył: 25 Sty 2016
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Sob 10:46, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Shott napisał: |
Nie ma dobrych uzależnień i nie ważne czy to kawa czy LSD, wolnego zdrowego człowieka nic nie może trzymać za łeb
Dlatego zdecydowanie się na post jest często też przeżyciem duchowym, i sposobem na zaczecie nowego życia. Czego sobie i Wam serdecznie życzę. |
Wow ale się shott uduchowiłeś
Jak tak mądrze gadasz to nam stąd nie znikaj
przy okazji miałeś zmiany na języku, od wczoraj zrobił się czarny nalot na środku, walczyłam z candidą , może to grzyby wyłażą ?
Mąż sie śmieje że to jad ze mnie wychodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pytonss
Dołączył: 16 Lut 2016
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Sob 10:54, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Cześć, nie mogę odnaleźć w necie, stąd pytanie: jaka jest kaloryczność barszczu kiszonego na 100 ml?
dzieki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shott
Dołączył: 15 Sty 2016
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:56, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Z moim uduchowieniem to bym raczej nie przesadzał
Co do języka to nic mi się nie robiło takiego, ale stał się "gładszy" i bardziej różowy więc moze i Tobie się coś leczy, może i ten jad wychodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mdesigner85
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:24, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Czesc wszystkim. Dziekuje za rady! dzis moj 3 dzien i potworny bol glowy, ale to chyba od kregoslupa bo wczoraj bylam na rehab. Akurat robili mi czesc szyjna... glodu nie czuje, ale jem tak jak przed dieta kilka posilkow co 2 lub 3 godziny. Jakichs strasznych poki co objawow nie mam. Jest 20 i jestem tylko troche zmeczona normalnie to o 17 juz padam z niemocy... tez dlatego skusilam sie na ta diete ze wzgledu na pernamentne zmeczenie nawet rano po przebudzeniu jednej rzeczy sie doczytalam w ksiazce... pisze ze do 12 pic tylko soki a jes dopiero pozniej i zawsze zjesc owoc czy warzywo surowe przed posilkiem... czy tez tak robicie? coz ja nie... jem kiedy jestem glodna ale malo bo duzo nie jestem w stanie bo zoladek mam obkurczony od dawna... tak sie tez zastanawiam nad tymi konsekwencjami oczyszczania i przygotowaniem do postu gdyz... ja juz od ponad miesiaca nim zaczelam bylam chora i w tym czasie odstawilam kawe zaczelam pic czystek i olej z czarnuszki. Bardzo szybko wyzdrowialam rok temu moje zapalenie oskrzeli ktore mam co roku, polaczone z alergia wygladalo: zima zachorowalam z domu wyszlam na wiosne :/ moze organizm juz sie troche tym czystkiem zregenrowal. Mam nadzieje bo mialam kiedys sepse i mam gronkowca ta postac niewyleczalna (jako dziecko w szpitalu) i troche sobie nie wyobrazam ze mialaby mi teraz np wrocic sepsa...
Ale po za codziennym stresem co to bedzie jest ok pozdrawiam ))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwona
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:10, 20 Lut 2016 Temat postu: Cześć!!!! |
|
|
Bardzo się cieszę że tylu ludzi zaczyna ze mną. Jestem 11 dzień na diecie mój cel to 40 dni. Ale dziś myślałam że się poddam, gdyż bardzo ale to bardzo żle się czułam. Totalne osłabienie, zawroty głowy, rozdrażnienie. Mam troje małych dzieci i myślałam że poprostu odlecę. Ale na szczęscie opatrzność czuwa i przetrwałam. Zrobiłam sobie sok z buraka z natką pietruszki, po czym było mi nie dobrze, ale później wypiłam wywar z warzyw zrobiło mi się bardzo dobrze, io przeszło bardzo się cieszę że miną mi już ten dzień. Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shott
Dołączył: 15 Sty 2016
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:44, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Czystek wzmacnia odporność i pomaga likwidować bakterie.
Co do porannego jedzenia, to ja zawsze tak zaczynałem dzień połowa grejpfruta lub jabłko potem dopiero posiłek koło 12-13ej w międzyczasie chrupałem marchew.
Iwona ziółka na uspokojenie pomagają no i jak mocno źle sie czujesz to coś na przeczyszczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mari tralala
Dołączył: 20 Lut 2016
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:09, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
mi pomaga sok z cytryny albo ogórek kiszony:) ja też miałam dziś kiepski 12 dzień ale zdecydowanie pod względem psychicznym.. rozdrażnienie...bez kija nie podchodź
Polecam dobrą książkę i łóżko:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwona
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 6:34, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Bardzo Wam dziękuję na pewno skorzystam. Mam pytanie a ktoś miał już ten post, bo bardzo jestem ciekawa jak jest po jeżeli wrócisz do jedzenia zdrowego, ale czasami znajdzie się tam mięsko albo wędlina to czy dużo się przytyje..bo z tego co wyczytałam to raczej z czasem możliwe że tak. Choć chciałam po jakiś basen wprowadzić z dziećmi. Jeszcze raz Wam bardzo dziękuję za rady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta45
Dołączył: 24 Sty 2016
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 6:45, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Ho ho ho, ale się forum rozszalało
Gahan, witaj , tzrymaj sie dzielnie, jestem z Toba i podziwiam ,że potrafiłaś wzbić sie ponad obciążenia rodzinne i zaczynac coś zmieniac-to trudne, ale nie niemożliwe:)....dobrze, ze namawiasz mame i ciocie, ale wiesz ,ze czlowiek musi sam chcieć cos zmienic....może One z czasem widząc Twoje efekty zmotywują sie ?..spokojnie , na takie rzeczy potrzeba czasu, czlowiek to nie robot;)
A co do słodyczy to faktycznie mozesz byc mocno uzależniona i ,,zanieczyszczona,,...niestety najgorsze w słodyczach niejest to ,ze syf i tuczą, ale własnie uzależniaja mózg od przyjemnosci.
Tzrymaj sie dzielnie kochana !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta45
Dołączył: 24 Sty 2016
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:12, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Mdesigner85, ból glowy może byc jaknajbardziej spowodowany postem, jak sie wgryziesz,, w lekturę forum wczesniejszą to zobaczysz,ze my prawie wszyscy na początku umieraliśmy,, z bólu głowy,a juz na pewno ja, on byl naet podobny do tego szyjnego bolu od kręgoslupa, i u mnie munąl tak 5-6 dnia, pij duzo plynów nawet 3-4 l.
A co do gronkowca, to moze zjesz go na poscie , ) niewiem ....ale skoro u Ciebie tak cienko z odpornością to może trzeba najpierw od niej zacząc, bo od niej te wszystkie choroby i sepsa pewnie tez. Sepsa to nie choroba tylko zespól objawów wywołana róznymi czynnikami, bakteriami, slaba odpornoscia na nie, i wystrczy stres, zmarzniecie, niedozywienie i uaktywnia sie to co zle w organizmie siedzi.... Ja tez tak mam co roku ostra infekcja do zapal oskrzeli -mam astme, i zwlaszcza styczeń luty-marzec, a w tym roku nic, odrzucilam wszystkie leki, sterydy, ale uzbroiłam sie w sprzymierzencow juz na jesien, pigwa, aronia, kiszonki, zakwasy,
warzywa, mało mięsa , ruch na świżym powietrzu.itd
A swoją drogą, zawsze dzkwi mnie i załamuje sepsa u dzieci, takie cudowne male organizmy a juz brak odpornosci, zasyfione zlym zarciem , stresem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta45
Dołączył: 24 Sty 2016
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:19, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Hello Kalina,
Kryzysem bym tego nie nazwala, ale faktycznie chce mi sie juz jesc innego, ale az sie boje wrocic do wszystkiego, abym nie nadrobiła zyskow.
Nawet zaczelam robic lepsze rzeczy na posilki dla rodziny i to jest niesamowite, jaką walkę czlowiek sam nad sobą podjąl ,ze jest w stanie sie tak opanowac aby nie sprobowac nic.... to walka duchowa, ja mam dodatkowe wsparcie OGROMNE na gorze w całym tym poście.
Nie uwierzyla bym dawniej ,ze mozna byc sytym z samego widoku dobrych rzeczy, bo teraz jak mnie cos bierze to otwieram lodówke patrze na pysznosci i wystarczy , a moze zwariowalam i to pierwsze objawy
Nie ,a tak naprawde to robie juz w głowce jak Shott taki mądry żarcialan na tygodnie wychodzenia z postu-dzieki Shott za wskazówki.
Kalina, a TY KTÓRY dzionek już???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mdesigner85
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:30, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Marta dobrze mowisz trzeba Ci polac... mam sok z burakow a tak serio tym dziadostwem zarazili mnie w szpitalu. Ja w ogole jestem chora jsk slysze szpital 2 lata temu mialam cysty na jajnikach i szpital... chcieli kroic wypisalam sie na zadanie bo traktowali Cie jak krowe to raz dwa te pomysly co tam na mnie mieli byly chore. Znalazlam w katowicach lekarza co sie tylko tym zajmowal i mowil ze dobrze ze sie nie dalam pokroic. Zbil mi to jormonami niestety jak nie biore hormonow to wraca. Teraz jestem po polrocznej terapii i odstawilam hormony mam nadzieje ze ta dieta mi pomoze bo mam tez endo... w ogole mam chyba wszystkie choroby swiata a lekarze nie wiedza co robic i slysze tylko taka uroda... d..pa a nie uroda! Wczoraj mialam kryzys wieczorem bol glowy na chwile przycichl i wrocil... jakies glupoty mi sie snily a rano serce nerwy czyli magnez + potas sie prosil o swoje. Musialam wziac aspargin bo sie czulam jak przed zawalem. A serce mi tez platalo figle juz dziwne... narazie przeszlo. Nie mam kryzysow glodowych choc wczoraj poczulam sie jak niewolnik diety bo tylko robilam posilek tona zmywania i tak na zmiane... na szczescie w piatek zamowilam dlugo wyczekiwana zmywarke wczesniej sie wstrzymywalam bo to wiazalo sie z przerobka polowy kuchni ale dojrzalam albo raczej nerwy juz puscily na te stosy garow ciagle... wiec licze ze mi to tez ulatwi zycie. Bo sokowirowka do mycia codziennie, blender i cala reszta... niestety pani domu ze mnie nie bedzie... pozdrawiam !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gahan
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:52, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Witaj, Marta45
dziękuję za wsparcie i słowa otuchy:)
Rozpoczęłam 7 dzień, czuję się w miarę dobrze, spadłam 3 kg z groszami.
Wczoraj ( sobota) strasznie zgrzeszyłam na imieninach u dawno nie widzianych przyjaciół zjadłam kawałeczek piersi z kurczaka (ok.20g) i dosłownie dwa kęsy ziemniaka pieczonego. Było więcej znajomych, nie chciałam "cyrkować" z własnym prowiantem i zajmować gości opowiadaniem o poście, kiedy tyle dobroci na stole. Myślałam,że jakoś zginę w tłumie i nikt się nie zorientuje,że nie jem . Ale nie dało się
Jak myślicie -zawaliłam post? Kalorii na pewno nie przekroczyłam, ale dostarczyłam białka i odrobinę tłuszczu.
Druga sprawa - czy faktycznie przed południem tylko soki, woda i jakiś owoc, a posiłek dopiero koło 12-stej? Nauczona byłam,żeby do 2 g po wstaniu zjeść śniadanie, bo potem praca. I teraz również tak robię, a koło 14 -stej już szykuję obiad. To dobrze czy źle?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juliette
Dołączył: 25 Sty 2016
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Nie 10:21, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
gahan napisał: |
Wczoraj ( sobota) strasznie zgrzeszyłam na imieninach u dawno nie widzianych przyjaciół zjadłam kawałeczek piersi z kurczaka (ok.20g) i dosłownie dwa kęsy ziemniaka pieczonego. Było więcej znajomych, nie chciałam "cyrkować" z własnym prowiantem i zajmować gości opowiadaniem o poście, kiedy tyle dobroci na stole. Myślałam,że jakoś zginę w tłumie i nikt się nie zorientuje,że nie jem . Ale nie dało się
Jak myślicie -zawaliłam post? Kalorii na pewno nie przekroczyłam, ale dostarczyłam białka i odrobinę tłuszczu.
Druga sprawa - czy faktycznie przed południem tylko soki, woda i jakiś owoc, a posiłek dopiero koło 12-stej? Nauczona byłam,żeby do 2 g po wstaniu zjeść śniadanie, bo potem praca. I teraz również tak robię, a koło 14 -stej już szykuję obiad. To dobrze czy źle? |
Ciągnij dalej, sama zobaczysz jak będzie się zachowywał organizm czy głód powróci ...Lepiej nie przerywać , ale jak już zjadłaś to zjadłaś
Ważne żeby tych kalori nie była za dużo w ciągu dnia, czyli wieczory uboższe . Ja staram się rano tylko soki warzywne i herbaty, zioła , jak już czuję że muszę jem i staram się żeby to była surowizna, gotowane dopiero na obiad.
Ja przyjęłam taktykę że jem tylko tyle żeby się nie meczyć , tzn jak mi cos smakuje np pomidorowo-dyniowa to tylko do zatkania, bo tak nakręciłabym apetyt
No fajnie że nam się forum rozkręca, ja świadomie czekałam na Wielki Post, bo dieta chodzi za mną od kilku miesięcy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|